Utknęliśmy z robieniem dachu...
Za to zamówiliśmy i wstawiliśmy okna.
Ekipa z oknami przyjechała przed 900.
Wypakowali te, które miały być dla nas, i wzięli się do roboty.
Jak przyjechaliśmy koło godziny 1400, to część okien już była na swoich miejscach, niektóre były w trakcie wstawiania, a niektóre jeszcze czekały na swoją kolej.
Dopiero później zauważyliśmy, że nie mamy zdjęć domu z oknami od strony kuchni.