poniedziałek, 28 września 2015

Pergola

Miała przyjechać co prawda w ubiegłym tygodniu. Przypuszczaliśmy, że pojawi się w tym, ale dopiero wtorek - środa. A tu koło 1000 telefon, że już jedzie na działkę, i bardzo potrzebny będzie prąd. Zatem szybkie wyjście z pracy, żeby podłączyć przedłużacz do gniazdka, i jeszcze szybszy powrót.
Po przyjeździe na budowę drewno już leżało i czekało. Obok niego siedziało dwóch młodych mężczyzn, którzy wykorzystali sytuację, i zajadali drugie śniadanie.
Zatem teraz tylko dwa szybkie zdjęcia. Może nie najlepsze, ale przedstawiające całą pergolę. Potem to będą już zdjęcia pergoli bardziej rozłożystej.


sobota, 26 września 2015

Dłużej malować to już chyba nie można było...

Malowaliśmy, malowaliśmy, malowaliśmy...

Wakacje nadeszły, a końca malowania nie było widać.

Rok szkolny się zaczął, i dopiero wtedy zauważyliśmy, że powoli zbliżamy się do końca malowania.

Aż w końcu wymalowaliśmy - prawie wszystko. Został sufit w łazience, sufit w kotłowni i cały garaż. Sufit w łazience trzeba będzie niebawem pociągnąć farbą, a kotłownię i garaż - to już "w przyszłej pięciolatce".

Założyliśmy jeszcze światełka na schodach.


To nie jest reklama pewnego systemu operacyjnego. Po prostu takie mamy światełka:


Po pomalowaniu ścian założyliśmy na piętrze panele podłogowe. Tak wygląda to razem:






W ostatnim tygodniu przy wejściu do domu postawiliśmy murek. Na nim będzie opierać się daszek, który będzie nad drzwiami do domu.





Poza tym przyjechały meble do kuchni.


 

 





 



I jeszcze przyjechał styropian do ocieplenia domu. Z ociepleniem będziemy chcieli wystartować od początku października.