sobota, 19 marca 2016

Wczoraj kostka, dziś piorunochrony

Wczoraj została ułożona do końca kostka przed domem, i opaska wokół budynku. Zmieniliśmy jednocześnie nieznacznie koncepcję wyglądu chodnika oraz wjazdu do garażu - myślimy że teraz lepiej wyglądają. Znaczy i tak już teraz nie będziemy tego zmieniać.


 



 
 
 

A dzisiaj - przyjechała rodzinna ekipa, i założyli nam piorunochrony.

Najpierw - obejmy na gąsiory i szpice na kominy.





Potem - prowadzenie drutów od góry do rynien, a potem do samej ziemi.





Oczywiście założono tutaj połączenie, żeby w razie czego piorun mógł sobie spłynąć do ziemi.

A w ziemię na końcu zostały wbite długie pręty, które dają odpowiedni odpływ ładunku elektrycznego.

czwartek, 17 marca 2016

Dzisiaj po południu

To, co dzisiaj przybyło przed domem, jest na zdjęciach.




Dalsze działania wokół domu

Z robieniem ogrodzenia musieliśmy się troszkę wstrzymać, bo czekaliśmy na siatkę. Ogólnie w ostatnim czasie tylko trochę podrównaliśmy teren - zaczęliśmy szykować się do kładzenia kostki. Zamówiliśmy, poczekaliśmy, i już ją nam przywieziono. Nasza ekipa od robót ziemnych od razu zaczęła ostatecznie szykować sobie grunt - dzięki temu góry piachu i kamyków zaczynają powoli znikać, rozgarniane pod wejście i wjazd.

Zdjęcia są z dzisiaj rano - jednak jest to efekt wczorajszych prac.


Studnia wodomierzowa, która do tej pory porządnie wystawała z ziemi, okazuje się, że wyrówna się z nowym poziomem gruntu. Chyba zupełnie niepotrzebnie martwiliśmy się, że mamy tak wysoko zrobiony właz do wodomierza.






Mamy obiecane, że roboty zakończą się już jutro.

Jeśli chodzi o ogrodzenie, to robi to ta sama ekipa. Ponieważ wszystkie potrzebne materiały już są u nas, zatem nic nie stoi na przeszkodzie, żeby mogli dokończyć ogradzanie nam naszego placu.

A w sobotę - piorunochrony.