środa, 25 marca 2015

Parapety i nie tylko

Ściany wokół parapetów zostały otynkowane, i już nie widać (no, prawie), żeby tam wcześniej były jakieś ubytki albo wcinki w ścianę. Zrobiliśmy to we własnym zakresie, i uważamy, że wyszło nam w miarę dobrze. Być może trzeba będzie jeszcze jakieś różki pouzupełniać, ale to już będzie drobnostka.

Obróbka parapetów widziana z góry:





I od dołu:



Oprócz parapetów w ostatnim czasie pojawiła się nam kolejna drabinka (pamiętacie, gdzie jest pierwsza?):



Znowu czekają nas prace murarskie - trzeba zagipsować dziurę z rurkami doprowadzającymi wodę do kaloryferka.

Wczoraj natomiast założono nam nowe drzwi - przeciwpożarowe między kotłownią a resztą domu:



sobota, 7 marca 2015

Parapety

Oj, bardzo dawno nic nie było. Po prostu zima (jako pora roku) dała o sobie znać, złapała nas w swoje objęcia, i nie chciała, żebyśmy cokolwiek robili w naszym przyszłym domu.
W końcu się wyrwaliśmy z jej objęć. Jakiś czas temu zamówiliśmy parapety, i dzisiaj były montowane.
No i tak teraz wyglądają:








Jeszcze tylko obróbka tynku wokół parapetów (bo trochę musiał być wykuty), i okna już będą całe gotowe.

Kwiatków na parapetach na razie nie stawiamy.

A mniej więcej za dwa tygodnie wstawiamy drzwi przeciwpożarowe między domem i kotłownią.