niedziela, 12 kwietnia 2015

Schody

W lutym rozpoczęliśmy wykańczanie schodów. Zamówiony wykonawca wpierw wszystko sobie pomierzył, a po dwóch tygodniach przyjechał na montaż.

Tak wyglądał (jeszcze wtedy położony na luźno) pierwszy stopień:




 Potem pojawiły się deski na następnych stopniach:



Oraz pierwszy testujący chodzenie po nowej powierzchni schodów:


Po położeniu stopni mieliśmy przerwę do Świąt Wielkanocnych. Po Świętach  - dalsza obróbka. Najpierw podstopnie:



Potem balustradki + poręcze:



Na koniec wykończenie ścian przy stopniach.

Zatem schody w całej krasie:







Najwyższy czas zacząć myśleć o malowaniu ścian.