poniedziałek, 4 sierpnia 2014

Zewnętrzne roboty wodociągowo-kanalizacyjne

Ostatnia sobota to dzień rozpoczęcia prac ziemnych, których efektem ma być podciągnięcie wody do budynku, oraz wyprowadzenie kanalizacji z domu.

Jednym słowem - przed domem zrobił się jeden wielki teren wykopalisk.

A wszystko zaczęło się o godzinie 600 rano.

Najpierw została przywieziona zakupiona w marcu oczyszczalnia ścieków:


Ledwo została wypakowana, a już pojawiła się koparka, wykopała dół, i oczyszczalnia od razu została wpuszczona na przygotowane dla niej miejsce:






Potem jeszcze tylko wyrównania pionu i poziomu, a po chwili zasypywanie jej ziemią. Przy okazji podłączanie rur, które będą służyć do odprowadzania wody z oczyszczalni.







Drugi etap prac ziemnych to przygotowanie terenu do wpuszczenia studni wodociągowej, w której będzie umieszczony wodomierz. Wykopano dosyć głęboki rów od domu do wodociągu, i we właściwym miejscu postawiono kręgi betonowe, które do tej pory leżały sobie jeden obok drugiego niedaleko domu. Potem na dnie zrobiono jeszcze gustowną "posadzkę", a w niej - bagienko do zbierania wody, która będzie wpływała do studni podczas opadów deszczu.


Cały czas się zastanawiamy nad tym, co wodociągom szkodziło, żeby główny wodomierz zamiast w studni był umieszczony w domu. Inkasent, który by przychodził spisać wodomierz, zawsze by miał wygodniej wejść do kotłowni, niż do głębokiej studni. Ale jak tak chcieli, to tak mają.

Na koniec jeszcze rzut oka z górnego okna na teren wykopków:


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz