Śnieg co prawda teraz już nie pada, ale to, co napadało i zamarzło, zatrzymało budowę. Teraz to już naprawdę będziemy czekali do wiosny, aż całe oblodzenie zejdzie z budynku.
A tymczasem zdjęcia z naszego "pałacu zimowego" - tylko z zewnątrz, bo żeby wejść do środka, to musielibyśmy odsłonić któreś wejście. A potem nie dalibyśmy rady zamknąć z powrotem.
Zdjęcie przez kuchenne okno. Tu bliżej będzie kuchnia, a tam dalej za nią - salon.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz