sobota, 19 marca 2016

Wczoraj kostka, dziś piorunochrony

Wczoraj została ułożona do końca kostka przed domem, i opaska wokół budynku. Zmieniliśmy jednocześnie nieznacznie koncepcję wyglądu chodnika oraz wjazdu do garażu - myślimy że teraz lepiej wyglądają. Znaczy i tak już teraz nie będziemy tego zmieniać.


 



 
 
 

A dzisiaj - przyjechała rodzinna ekipa, i założyli nam piorunochrony.

Najpierw - obejmy na gąsiory i szpice na kominy.





Potem - prowadzenie drutów od góry do rynien, a potem do samej ziemi.





Oczywiście założono tutaj połączenie, żeby w razie czego piorun mógł sobie spłynąć do ziemi.

A w ziemię na końcu zostały wbite długie pręty, które dają odpowiedni odpływ ładunku elektrycznego.

1 komentarz:

  1. Widzę, że budowa już na finiszu. Dom prezentuje się genialnie, aż miło popatrzeć! Powodzenia :)

    OdpowiedzUsuń