Dwa miesiące temu rozstaliśmy się z naszym "portalem" do garażu, zastępując go docelową bramą.
Dzisiaj pożegnaliśmy nasze dotychczasowe wspaniałe drzwi, które sami montowaliśmy 28 czerwca. Wszystko przez to, że na ich miejsce pojawiło się nowe wejście do naszego domu.
Dzisiaj pożegnaliśmy nasze dotychczasowe wspaniałe drzwi, które sami montowaliśmy 28 czerwca. Wszystko przez to, że na ich miejsce pojawiło się nowe wejście do naszego domu.
I od środka domu:
Po wstawieniu futryny i założeniu skrzydła czas na uszczelnienie wszystkiego pianką:
Te same drzwi, tylko wieczorem:
Trzeba się będzie teraz przyzwyczaić, że klamka i zamek są z drugiej strony, niż były w dotychczasowym wejściu do domu.
A tak na marginesie: gdzie my teraz przyczepimy tabliczkę z adresem? (Do tej pory wisiała na skonstruowanej przez nas ościeżnicy).








Brak komentarzy:
Prześlij komentarz