Drugi (i ostatni) dzień stawiania więźby był w czwartek (Wielki Czwartek). Ponieważ nie mieliśmy wtedy czasu, żeby zamieścić świeże zdjęcia, zatem zaległości nadrabiamy teraz.
Wykonawcy w czwartek postawili pozostałą część krokwi, daszek nad łazienką, pospinali wszystko jętkami, wyrównali krawędzie, i na Święta pojechali do domu.
Wygląda wszytko teraz tak:
I więźba od środka domu.
Jeszcze komin, który w ubiegłym tygodniu trochę urósł, a nie załapał się we wcześniejsze dni na fotografie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz