poniedziałek, 4 listopada 2013

Bez mała "szpadle w dłoń"

Od poprzedniego wpisu minęły raptem 2 tygodnie (no dobrze, jeszcze dodatkowo 5 dni). W tym czasie:
  • uprawomocniło nam się pozwolenie na budowę (oczywiście trzeba je było potwierdzić odpowiednią pieczątką);
  • złożyliśmy dziennik budowy do podstemplowania w Urzędzie - był do odbioru po dwóch dniach roboczych;
  • umówiliśmy kierownika budowy;
  • umówiliśmy ekipę budowlaną;
  • umówiliśmy się wstępnie z geodetą na wytyczanie budynku.
Jutro musimy uzgodnić ekipę do usunięcia humusu, żeby to jeszcze zrobić w tym tygodniu.

Czyli - jednym słowem - zaczynamy jesienne wykopki, a wraz z nimi roboty ziemno-budowlane.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz